globalne ocieplenieBiednemu zawsze wiatr w oczy- tak mówią pewne, stare przysłowie. Mądrość pokoleń jest nadal aktualna. Ostatni rok przyniósł ogromne straty w najlepiej prosperujących od pięciu lat składach węgla Międzyrzecz. Dotykający ich problem jest skutkiem ciągle zaciskających się reguł dotyczących prosperowania energią elektryczno-energetyczną. Ministerstwo środowiska i trzymające nad nim piecze Biura Globalnego Rynku Energetyki oraz Unia Europejska wprowadzają limity na obrót najpopularniejszym w naszym kraju środkiem opałowym. Każdy sprzedany 25 kilowy worek węgla kamiennego i węgla brunatnego to dla nas koszt dwudziestu złotych, przekazanych na fundacje ze środowiskiem za pan brat która od sześciu lat walczy z globalnym ociepleniem i gnębi wszystkie kraje europejskie- żali się prezes zarządu Składy węgla Międzyrzecz. To karygodne powtarzają przedsiębiorcy i odbiorcy surowca ciepłowniczego, to kolejny pomysł na wyduszenie z nas, biednych poczciwych ludzi, ciężko zarobionych pieniędzy. Wiadomo, ze idzie zima a co za tym idzie trzeba będzie grzać w piecu, wiec zakupimy węgiel na opał, tyle ze po wiele większej cenie, bo przecież właściciel składu też będzie chciał zarobić- martwi się pan Dionizy. Gmina zapowiada dopłaty do pro środowiskowych panelów słonecznych. To niewielkie kwoty w stosunku do ceny zakupu i zamontowania panel ów na dachach. Ostatnio kupiłem nowy piec na węgiel, kto teraz odda mi za niego pieniądze?- pyta rozgniewana pani Rozalia. Niech gmina lepiej zorganizuje dopłaty do surowca opałowego, bo tona węgla najniższej klasy energetycznej podrożała aż o sto dwanaście złotych. W innym wypadku my biedni ludzie i nasz chlebodawca zakład skład węgla Międzyrzecz pójdziemy z torbami. Mieszkańcy i zarząd składów węgla Międzyrzecz wystąpili do urzędu miasta o dokładne przeanalizowanie strat jakie mogą ponieść obie strony.

energetykaFilip pół roku temu skończył studia magisterskie z zarządzenia oraz obronił inżyniera z energetyki. Po skończonych studiach wrócił do swojego miasta Międzyrzecz by spróbować swych sił w zakładzie składy węgla Międzyrzecz, które właśnie poszukiwało nowych, prężnych pracowników. Bardzo chciał rekrutować na szefa działu sprzedaży z racji dobrego przygotowania merytorycznego i metodycznego na studiach. Postanowił, że przyjmie jakąkolwiek pracę, jednak z wszystkich sił postara się powalczyć o dobre stanowisko a co za tym idzie i dobre pieniądze. Składy węgla Międzyrzecz istnieją w mieście od niedawna, ale przynoszą niewiarygodnie wysokie korzyści i ciągle się rozwijają. W lokalnych mediach ostatnio podali, że najniższa płaca wypłacana w składach węgla Międzyrzecz to aż trzy tysiące dwieście złotych netto. To bardzo dużo w porównaniu do innych zakładów w regionie. Przed rozmową kwalifikacyjną Filip bardzo dobrze przygotował się z głównych cech, charakterystyk węgla brunatnego, kamiennego, węgla orzech, bardzo popularnego węgla ekogroszek i miału opalowego. Zapoznał się dokładnie z ofertą składów węgla Międzyrzecz. Pozapisywał klasę i wartość opałową, ilość pozostałego popiołu przy wypaleniu, rozrysował parametry uziarnienia i dokładnie pozapisywał oferowane ceny sprzedaży. Postanowił, ze posunie się krok dalej i zaskoczy swojego rozmówce przygotowanym już planem rozwoju składowisk węgla Międzyrzecz. Rano przed rozmową denerwował się że może jednak nie powinien startować jako przemądrzały dzieciak który skończył studia, tylko jako niedoświadczony nowicjusz, jednak jego rodzina odparła jego pesymistyczny tok myślenia. Ubrał się elegancko, założył swoje okulary zerówki by wyglądać dobrze i ruszył próbować swych sił. Na miejscu okazało się, ze jego pewność siebie, kompetencja i innowacyjne myślenie zostanie bardzo dobrze docenione i od razu Filip podpisał oferowane mu warunki pracy. Od dziś jest pracownikiem działu promocji i obsługi klienta w zakładzie skład węgla Międzyrzecz. Filip teraz dziękuje swoim rodzicom, którzy namówili go na studia z zarzadzania, które rozwinęły jego skrzydła i dały mu większa pewność siebie bo wiedzę z zakresu energetyki już posiadł wcześniej.